Przemysław Pawlicki: Udowodniliśmy swoją moc
Enea Falubaz Zielona Góra męczył się w Poznaniu w spotkaniu z miejscowym InvestHousePlus PSŻ. Dopiero w ostatnim wyścigu indywidualny triumf Przemysława Pawlickiego zapewnił gościom meczowe zwycięstwo. Przeczytaj co po zawodach powiedział bohater zielonogórskiej drużyny.
- Męczyliśmy się dzisiaj dosyć mocno. Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy do drużyny, która pojedzie o wszystko i mogliśmy się spodziewać, że będzie to bardzo ciężkie spotkanie i tak było. Udało nam się wygrać ten mecz i to jest teraz najważniejsze. Cała drużyna pojechała świetnie i myślę, że każdy z nas może się czuć bohaterem tego spotkania - stwierdził najskuteczniejszy zawodnik Enea Falubazu.
Po ostatnim biegu, kiedy wydawało się, że wynik meczu jest już ustalony, sędzia zawodów nakazał jego powtórkę, bo dopatrzył się, że taśmy poszła nierówna. Starszy z braci Pawlickich tak skomentował tą sytuację.
- Byłem trochę zaskoczony decyzją sędziego. Odjechaliśmy cztery okrążenia do końca i bieg został powtórzony i to drugi raz gdzie dzisiaj taśma kilkukrotnie szła krzywo. Myślę, że różne decyzję dzisiejszego spotkania mogłyby być inne, bo w sumie dwa razy z czwartego pola zawodnik drgnął. Mnie zawsze za takie zachowanie karzą, ale nie ma o czym myśleć już dzisiaj. Najważniejsze, że dowozimy to zwycięstwo. Wiadomo, takie biegi gdzieś trochę nerwowości wprowadzają, bo jak wiesz, że ten ostatni bieg wygrywasz i nagle dowiadujesz się, że jest powtórka to różnie czasami bywa, ale w drugiej odsłonie udowodniliśmy swoją moc. W Poznaniu trzeba dysponować szybkim motocyklem. Dzisiaj sprzęt miałem dobrze dopasowany i wszystko pasowało. A jak wszystko pasuje to się dobrze jeździ – podsumował Przemysław Pawlicki.
Źródło: Radio Index
Źródło: Radio Index
2023-07-23 20:17:01
Kategoria: zuzel / newsy