Koszmarny upadek w Gorzowie
Chwile grozy podczas turnieju Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w Gorzowie. W 20. biegu doszło do koszmarnego upadku. Artiom Trofimov wylądował wraz z motocyklem na trybunach!
Do fatalnej sytuacji doszło gdy Michał Curzytek wjechał w tylne koło Artioma Trofimova. Łotysza podniosło do góry i wraz z motocyklem wpadł na trybuny na wyjściu z pierwszego łuku, gdzie w Gorzowie miejsca zajmują zawodnicy, trenerzy i mechanicy.
Na szczęście żadna z osób poważnie nie ucierpiała. Upadający zawodnik trafił w Mariusza Staszewskiego, byłego żużlowca Stali, a obecnie trenera Ostrovii Ostrów. - Zdążyłem jedynie odepchnąć na bok moich dwóch zawodników, którzy siedzieli obok mnie. Artiom wylądował na siedziskach, odbijając się od moich nóg, co zapewne trochę zamortyzowało siłę upadku. Lewą nogę mam trochę pokrwawioną i spuchniętą, ale najważniejsze, że prawdopodobnie chłopakowi nic poważnego się nie stało – powiedział na łamach echogorzowa.pl Staszewski.
Trofimov po upadku był przytomny. Został odwieziony do szpitala, ale najprawdopodobniej nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Siła uderzenia była tak wielka, że połamane zostały plastikowe siedziska na trybunie, a uszkodzona brama wjazdowa na tor wymagała zespawania...
2019-07-17 23:04:40
Kategoria: zuzel / newsy