Szymon Kobusiński zdobył dla Lechii najwięcej - 17 goli. W pierwszej części rundy zasadniczej zagrał w 17 meczach - w sumie spędził na boisku 1475 minut. Do zawodnika z ofertą zgłosiła się trzecia drużyna I ligi - ŁKS Łódź, a następnie 9. ekipa I ligi - Puszcza Niepołomice.

"Myślę, że dobre warunki żeby się rozwijać dalej, żeby nie stać w miejscu i myślę, że warto przemyśleć" - powiedział o obu ofertach Szymon Kobusiński.

Którą drużynę wybierze? ŁKS, który jest lepszą drużyną, ale trudniej będzie dostać się do meczowej jedenastki czy Puszczę, w której dostanie więcej minut, ale zajmuje dopiero 9. miejsce?

"No właśnie to trzeba rozważyć i mądrze wybrać,tak naprawdę. Myślę, że ŁKS jest fajny, fajny klub, kibice, wszystko poukładane finansowo i w ogóle, ale myślę, że w Puszczy mam dużo większe szanse, żeby łapać minuty i na pewno te doświadczenie w I lidze."

Zawodnik dalej się zastanawia, bo jest to bardzo trudna decyzja. Kiedy ją poznamy? Okienko transferowe rozpoczyna się 1 stycznia i jak zapowiada Szymon najpóźniej do końca roku lub na początku stycznia dowiemy się w jakim klubie zakończy sezon 2020/2021. Być może Kobusiński dogada się z Lechią, lecz szanse na to są znikome.

Szymon do Niepołomic udał się na testy i nie był tam jedynym zawodnikiem Lechii. Do Puszczy pojechał również Sebastian Górski, który proawdopodobnie odejdzie z Lechii, jeśli dostanie propozycję od zespołu z I ligi.

Źródło: Radio Zielona Góra