Enea Zastal BC - Polski Cukier 94:82 (relacja)
Dużo lepsza gra w drugiej połowie dała Zastalowcom zwycięstwo we wtorkowym spotkaniu przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń. Zawodnicy Żana Tabaka odrobili 9 punktów straty i wygrali 94:82. Aż 25 "oczek" zdobył w tym meczu Iffe Lundberg. Duńczyk miał też 11 asyst!
Wtorkowy mecz rozpoczął się od prowadzenia Enei Zastalu 5:0. Później nadszedł czas Toruńskich Pierników. Trzy szybkie akcje i goście mieli przewagę dwóch "oczek". Po fali rzutów Polskiego Cukru znowu przebudzili się Zastalowcy. Szalony początek, dużo punktów po obu stronach parkietu. Zielonogórzanie wygrywają 12:7. Nie czekali jednak długo na odpowiedź. Torunianie grali dalej i ponownie wypracowali sobie przewagę. Prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Pod koniec kwarty goście mieli już 6 punktów więcej od Zastalu, ale to gospodarze oddali ostatni celny rzut i po 10 minutach przegrywali 22:26.
Polski Cukier w pierwszej kwarcie przekroczył limit przewinień. Zielonogórzanie unikali fauli, ale niestety nie utrzymali tej taktyki w drugiej części meczu. Nie minęło pół minuty a na ich koncie były już 3 przewinienia osobiste. Grali natomiast rewelacyjnie w ataku i szybko odzyskali przewagę. 27:26 dla Zastalu. Keyshawn Woods rzucił z dystansu i na prowadzeniu ponownie Toruńskie Pierniki. Goście doskonale radzili sobie z rzutami zza linii 6.75 metra, czego nie można było powiedzieć o zielonogórskim zespole. Gospodarze byli też bezsilni w obronie. 68% rzutów torunian kończyło się trafieniami. Podopieczni Żana Tabaka tracili piłki i przegrywali już 8 "oczkami", więc szkoleniowiec poprosił o przerwę. Rozmowa z trenerem okazała się niezwykle pomocna. Najpierw za "trzy" trafił Janis Berzins, a następnie Marcel Ponitka wymusił faul niesportowy na Keyshawn Woodsie. Gdy zielonogórzanie byli już bliscy odrobienia strat, z dystansu punkty zdobył Michał Samsonowicz. 22-latek dwukrotnie po swoich rzutach staną na linii rzutów wolnych i dzięki niemu goście zdobyli największe prowadzenie w meczu - 47:38. Wynik poprawili nieco Łukasz Koszarek i Rolands Freimanis, ale Enea Zastal po połowie przegrywała 44:50.
Liderem Zastalu w ciągu 20 minut gry był Janis Berzins. Litwin miał na swoim koncie 11 punktów i 4 zbiórki. W drużynie rywali wyróżniał się Donovan Jackson - 14 "oczek". Goście mieli zdecydowanie lepszą skuteczność od gospodarzy wtorkowego meczu - 63% przy 44% zielonogórzan. Torunianie popełnili też więcej przewinień (12) i mieli więcej strat (14).
Punkt za punkty grały oba zespoły od początku drugiej połowy. Po trzech minutach trzeciej kwarty Zastalowcy zbliżyli się do przeciwników na trzy punkty. Grali dużo lepiej w obronie niż w poprzednich częściach spotkania i świetnie osłaniali Damiana Kuliga, który nie zdobył ani jednego "oczka" w ciągu 25 minut. Gospodarze byli coraz bliżej - 53:54 dla Torunia. Po połowie kwarty w reszcie odzyskali przewagę, a w następnej akcji wymusili stratę Polskiego Cukru. 12:4 prowadzili w tej części gry. Dzięki trzem celnym rzutom z dystansu wygrywali już 65:58! Dwie "trójki" z rzędu dały ponownie prowadzenie gościom. Dobre spotkanie rozgrywał Michał Samsonowicz. Torunianie utrzymali jednopunktową przewagę i po 30 minutach wygrywali 71:70.
Na otwarcie czwartej kwarty zza linii 6.75 trafił Marcel Ponitka. 73:71 dla Zastalu. Dobra obrona trwała dalej - Polski Cukier nie oddał celnego rzutu przez prawie 4 minuty. Zielonogórzanie mieli już 9 punktów przewagi przed trafieniem z dystansu Donovana Jacksona. Goście mieli na swoim koncie 26 strat, a Zastalowcy 16 przechwytów. Wygrana była już bardzo blisko, ale zawodnicy Polskiego Cukru trafiali kolejne "trójki". Półtorej minuty przed zakończeniem spotkania 92:82 prowadziła Enea Zastal. Spod kosza punkty zdobył jeszcze Geoffrey Groselle i Zastalowcy wygrali 94:82.
Enea Zastal BC Zielona Góra - Polski Cukier Toruń 94:82 (22:26, 22:24, 26:21, 24:11)
Zastal: Lundberg 25 (11 asyst), Freimanis 16, Groselle 14, Berzins 13, Ponitka 10, Williams 7, Koszarek 3, Richard 3, Put 3.
Polski Cukier: Jackson 23, Samsonowicz 15, Trotter 14, Bragg 12, Woods 8, Diduszko 8, Cel 2, Kulig 1, Perka 0.
Autor: Asia Nawlicka
2021-01-12 19:21:58