Arged BMSlam Stal – Enea Zastal BC 90:81 (relacja)
W serii finałowej Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. prowadzi 2:1. W trzecim pojedynku pokonali zielonogórzan 90:81. Enea Zastal BC walczyła, lecz zabrakło skuteczności. Po 16 punktów zdobyli Rolands Freimanis i Kris Richard.
Gospodarze szybko wypracowali sobie pięciopunktową przewagę. Zielonogórzanie mieli problemy w ataku i nie zbierał piłek po niecelnych rzutach, co wykorzystywali rywale. Po niecałej połowie pierwszej kwarty Zastalowcy zremisowali. Na tablicach 9:9, ale Enea Zastal BC miała na koncie już 3 straty, tyle samo ile po połowie pierwszego spotkania. Ostrowianie nie przestawali przechytywać piłek drużyny z Zielonej Góry. Tempo gry było bardzo szybkie – zawodnicy biegali od kosza do kosza. 7 z 11 „oczek” Zastalu zdobył Geoffrey Groselle. Niestety, Arged BMSlam Stal prędko odzyskał przewagę, a zielonogórzanie przekroczyli limit przewinień. Goście zaczęli więcej punktować pod koniec kwarty. Po 10 minutach gry Ostrów prowadził 22:17.
W ciągu minuty drugiej kwarty Zastalowcy odrobili wszystkie straty. Kolejny remis, tym razem 22:22. Po tej serii punktowej musieliśmy czekać na następne trafienie przez dwie minuty. W następnej akcji zielonogórzanie wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie – 25:24. Przewagę utrzymali przez zaledwie 20 sekund. Pojedynek był zacięty. Geoffrey Groselle zdobył kolejne trafienie z pomalowanego i Zastal ponownie miał punkt przewagi. Ostrowianie atakowali kosz z dystansu. O swoją ekipę dzielnie walczył kapitan Koszarek. Po trafieniu „Koszara” 40:39 dla zielonogórzan. Ostatnia akcja należała do ekipy Żana Tabaka, lecz nie zakończyła się celnym rzutem. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 42:42.
Liderem zielonogórzan po raz kolejny był Geoffrey Groselle. Amerykanin zdobył 11 punktów i zebrał 6 piłek. Dobre spotkanie rozgrywał Łukasz Koszarek – 10 „oczek” i 4 asysty. W drużynie z Ostrowa wyróżniał się Trey Kell, który również zdobył 11 punktów i rozdał 4 piłki. Skuteczność Zastalu z gry wynosiła 50%, a ostrowian – 43%. W walce pod tablicami prowadzili goście 19:18.
W ciągu minuty drugiej kwarty Zastalowcy odrobili wszystkie straty. Kolejny remis, tym razem 22:22. Po tej serii punktowej musieliśmy czekać na następne trafienie przez dwie minuty. W następnej akcji zielonogórzanie wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie – 25:24. Przewagę utrzymali przez zaledwie 20 sekund. Pojedynek był zacięty. Geoffrey Groselle zdobył kolejne trafienie z pomalowanego i Zastal ponownie miał punkt przewagi. Ostrowianie atakowali kosz z dystansu. O swoją ekipę dzielnie walczył kapitan Koszarek. Po trafieniu „Koszara” 40:39 dla zielonogórzan. Ostatnia akcja należała do ekipy Żana Tabaka, lecz nie zakończyła się celnym rzutem. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 42:42.
Liderem zielonogórzan po raz kolejny był Geoffrey Groselle. Amerykanin zdobył 11 punktów i zebrał 6 piłek. Dobre spotkanie rozgrywał Łukasz Koszarek – 10 „oczek” i 4 asysty. W drużynie z Ostrowa wyróżniał się Trey Kell, który również zdobył 11 punktów i rozdał 4 piłki. Skuteczność Zastalu z gry wynosiła 50%, a ostrowian – 43%. W walce pod tablicami prowadzili goście 19:18.
fot. Andrzej Romański/Energa Basket Liga
Na początku trzeciej kwarty Arged BMSlam Stal wyszedł na prowadzenie po „trójce” Jakuba Garbacza. Zielonogórzanie ciągle gonili, lecz brakowało skuteczności. Zielonogórzanie pokazali, że też potrafią rzucać zza linii 6.75 metra. Na remis trafił Rolands Freimanis, a później punkt przewagi dał swojej drużynie Kris Richard. Po 26 minutach spotkania Zastalowcy wygrywali 57:51. Gracze Igora Milicica jednak szybko odrobili straty dwiema „trójkami”. Prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Zespoły grały punkt za punkt. Po zawodnikach było widać zmęczenie – to trzeci mecz w ciągu czterech dni. Ostrowianie mieli serię 12:0, którą przerwał „Rolo”. Na 9 sekund do końca kwarty zielonogórzanie przegrywali czterema „oczkami”, ale w ostatniej akcji z dystansu trafił Chris Smith i gospodarze wygrywali 66:59.
Ostatnią kwartę „otworzył” David Brembly rzutem z dystansu. Zielonogórzanie nieco zwolnili, lecz trzeba było gonić. Na siedem minut do końcowej syreny mieli trzy punkty straty. Trener Tabak mówił zawodnikom, aby zachowali spokój. Potrzebne było utrzymanie koncentracji. Na remis trafił Kris Richard. Na tablicach 71:71. W tej części meczu Enea Zastal prowadziła 12:5. Niestety, przekroczyli limit przewinień. Frustracja dawała się we znaki. Ostrowianie ponownie utrzymywali czteropunktową przewagę. Trey Kell jednak przechwycił piłkę i wsadził ją prosto do obręczy. 77:71 dla Arged BMSlam Stali na 4 minuty do końca. Zastalowcy stracili skuteczność. Sekundy mijały, a gospodarze powiększali prowadzenie. Goście musieli odrobić sześć „oczek”, aby doprowadzić do remisu, co nie było łatwe do wykonania. Wszystko wskazywało na to, że Ostrów będzie prowadzić w serii finałowej 2:1. 17 sekund przed końcem meczu Łukasz Koszarek otrzymał faul techniczny. Wygrana ostrowian była pewna – ostatecznie wygrali 90:79.
Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski – Enea Zastal BC Zielona Góra 90:81 (22:17, 20:25, 24:17, 24:22)
Arged BMSlam Stal: Kell 19, Garbacz 18, Smith 18, Sobin 10, Mokros 9, Ogden 9, Florence 6, Andersson 1, Kucharek 0, Ryżek 0.
Enea Zastal BC: Freimanis 16, Richard 16, Groselle 15 (10 zbiórek), Brembly 11, Koszarek 10 (8 asysty), Bowlin 6, Berzins 5, Williams 2, Sulima 0.
Autor: Asia Nawlicka
2021-05-01 21:29:14
Kategoria: kosz / newsy